Pierwszy szlif...

Podobno motocykliści dzielą się na tych, którzy już leżeli i na tych, którzy dopiero będą :0. Od wczoraj należę do tych pierwszych Wesoly

. Skrzyżowanie w ksztacie litery T, gdzie droga z pierwszeństwem jest w kształcie litery L. Ja z prawej, Ducato z lewej, obaj na "głównej" tylko Ducato z zamiarem jazdy prosto w podporządkowaną. Widząc, że nie ma zamiaru się zatrzymać, zacząłem hamować, ale że było trochę piasku na asfalcie, wybrałem położenie moto niż sprawdzanie twardości maski rozpędzonego Ducato:). Mnie nic -mały siniak na nodze, lekko sponiewierana prawa rękawica. Moto trochę ucierpiało - prawe owiewki porysowane, pług z prawej pęknięty i podrapany, kierunkowskaz podrapany, klamka hamulca, ciężarek kierownicy, lustero podrapane, set kierowcy z prawej pęknięty, tłumik przytarty, dekle silnika całe, ale porysowane. Mam oświadczenie kierowcy Ducato, jutro zgłaszam szkodę. Poniżej zdjęcia mojego obtartego staruszka....swoją drogą kupiłem go 15.08 a 15.09 już leżał Wesoly

Pytanie - jaka kwota jest akceptowalna tytułem odszkodowania, by moto odbudować? Ubezpieczyciel coś zapewne zaproponuje, ale chciałbym mieć rozeznanie, czy dam radę za tą propozycję naprawić moto...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grzaniec dnia Wto 12:05, 16 Wrz 2014, w całości zmieniany 2 razy

nie wiem kluczowego pytania ile jest warta zzr600 przy szkodzie całkowitej to jest niewielki uszczerbek jak 1500 dadzą to bierz ale nie mniej jak 1k

Post został pochwalony 0 razy

Fajna motorynka, silnik romet?oryginał? ja miałem od komara z biegami w rączce:) Też zieloną jak mój zygzak:)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez przemo88 dnia Wto 18:19, 16 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz

Motorynka to jedna z 4 Wesoly

Oprócz motorynek mam jeszcze komara w wersji sport, komara zzwykłego i rometa ogara:).
Co do odszkodowania - zgłoszę szkodę jutro bo w formularzu zgłoszeniowym jest opcja dodania zdjęć a dopiero dziś po południu zrobiłem dokładne foty. Jeżeli kwota będzie w okolicach 1000 zł to zygzak dostanie nowy lakier przez zimę. Ewentualnie rozwaze sprzedasz w takim stanie jak jest, doloze trochę kasy i może rozejrzę się za innym egzeplarzem

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grzaniec dnia Wto 18:31, 16 Wrz 2014, w całości zmieniany 2 razy

Panie, ja za podobnie obrarty plastik,szybe i lusterko dostałem 2k bez spierania się. Dodać set itd to powinni z 2,5 Ci dać na szkode całkowitą. Tak w ogóle to weź te 2,5 i zhandluj moto za 3,5 w takim stanie i kupisz cos fajnego. Chyba,że wpakowaleś tam właśnie nowy napęd i opony. Inaczej szkoda zachodu chyba zeby to robić.

Post został pochwalony 0 razy

Będę myślał, jak dostanę odszkodowanie. Nie ma co dzielić skóry na niedzwiedziu:). Wysylales zdjęcia do ubezpieczyciela, czy przyjeżdżał rzeczoznawca?

Post został pochwalony 0 razy

przyjezdzal rzeczoznawca

Post został pochwalony 0 razy

jak zrobi szkodę całkowitą moto zostanie skonfiskowane...

Post został pochwalony 0 razy

Wcale by mnie to nie martwilo Wesoly

kupilbym jakiegoś w ładnym lakierze Wesoly

Post został pochwalony 0 razy

moge polakierować ładnie stary sprzęt

Post został pochwalony 0 razy

Wiem o tym. Podeślij na prv, ile kosztowało by lakierowanie wszystkich plastików (zdjęte z moto, kilka uchwytów pewnie do pospawania). Druga opcja - całe moto do lakieru - ja rozbieram do gołej ramy, przywożę lub przysyłam Ci elementy do malowania - rama, plastiki, koła. Ty przygotowujesz pod lakier, lakierujesz a ja potem bawię się w składanie.

EDIT:
Właśnie był rzeczoznawca i zakończył oględziny. Wg niego na 90% zrobią szkodę całkowitą, choć termin ten oznacza tylko inny sposób rozliczenia. W ciągu kilku dni powinienem mieć wycenę szkody....zobaczymy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grzaniec dnia Czw 10:37, 18 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz

	grzela napisał:
	jak zrobi szkodę całkowitą moto zostanie skonfiskowane...

Dostajesz różnice wyceny wraku i wyceny zdrowej sztuki. W moim przypadku było to 2k i moto zostało u mnie. MOżesz oddać im wrak i wziac wartosc wraku + różnice między wrakiem a zdrowym. I wtedy oni zabierają moto i Cie nie obchodzi co z nim dalej. Z tego co się odwiedziałem wtedy.

Post został pochwalony 0 razy

kiedyś było inaczej....

Post został pochwalony 0 razy

I co do pierwszego postu... W piątek jadąc na słowacje dołączyłem do motocyklistów którzy mieli już pierwszy szlif:) Moto poleciało raptem 1 m. Mnie nic, Plecaczek(czytaj Żona) tez w dobrym humorze dotarła na słowację, lecz sprzęt lekko się przyrysował, łącznik owiewek szlag trafił, lekko lusterko, pękła czacha na wysokości kierunku, a winowajca pojechał w piz.du...ale było zajefajnie, pogoda dopisała, tylko teraz malowanie... jutro na wycenę do lakiernika...Najlepsze jest to ,że sety i ogólna kondycja moto nie ucierpiała, tylko ta czacha.

Post został pochwalony 0 razy