Zygzakiem przez Europę

ZZR 1100 kupiłem w 2008r i okazał się to mój najszczęśliwszy dzień i najlepszy wybór. Przejechałem nim już ponad 20 tyś km. Nigdy mnie nie zawiódł. Fakt, że zawsze na koniec sezonu oddaje go w dobre ręce, które przygotowują go do nowego sezonu.
Wybór padł na zygzaka z kilku powodów.
Szykowałem się do podboju Europy i z moim 192 cm wzrostu potrzebowałem coś dużego.
Ponieważ podróżuję z "plecaczkiem" zdawałem sobie sprawę z tego, że w pełni załadowany motocykl musi mieć zapas mocy.
Zwracałem uwagę również na ekonomię ponieważ dystanse do pokonania są duże a ceny paliwa jeszcze większe.
Po podsumowaniu i zbilansowaniu wybór padł na ZZR 1100.
Doceniłem ten motocykl podczas pierwszej wyprawy do Chorwacji kiedy to spędzałem na motocyklu po 10 godzin dziennie i tylko dzieki wygodnej postawie dawałem radę pokonać te odległości.
Zapraszam na relację z wypraw po Europie na moim zygzaku.

Chorwacja 2008

Polska-Czechy-Słowacja-Węgry-Chorwacja-Bośnia i Hercegowina-Węgry-Słowacja-Czechy-Polska - 3900km

http://www.youtube.com/watch?v=O-p3HGuijhw

Bułgaria 2011

Polska-Słowacja-Węgry-Rumunia-Bułgaria-Serbia-Węgry-Słowacja-Czechy-Polska - 4500km

Cz.1
[link widoczny dla zalogowanych]

Cz.2

http://www.youtube.com/watch?v=FlDOKTrS7UY

2013 - Nordkapp

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SATRIAEL dnia Sob 9:16, 01 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy

Nic tylko pozazdrościć..............

Post został pochwalony 0 razy

	ZygZak napisał:
	Nic tylko pozazdrościć..............

ZygZak nie ma co zazdrościć tylko pakować manatki i w drogę Wesoly

Post został pochwalony 0 razy

SATRIAEL napisał:

	ZygZak napisał:
	Nic tylko pozazdrościć..............

ZygZak nie ma co zazdrościć tylko pakować manatki i w drogę Wesoly

No jest jednak...ja bym nie dał rady takiej trasy teraz pokonać i w przyszłym sezonie tez chyba nie i moge sobie jedynie popatrzec...ja ostanio z Krakowa do katowic ledwo wróciłem(nie chodzi o opone,która nawaliła),ale o ból miednicy,stres podczas jazdy(powypadkowy) i bóle nadgarstków takie że nie miałem już sił wciskać sprzegła..wiec podziwiam 10 godzina na motorze.......
Choc mój zzr aż sie prosi o takie załadowanie bagażu i daleki wyjazd...

Post został pochwalony 0 razy

U mnie z kolei inne przyczyny rodzinne nie pozwalają na taki wypad. Obowiązki itp.

Post został pochwalony 0 razy

	ZygZak napisał:
	U mnie z kolei inne przyczyny rodzinne nie pozwalają na taki wypad. Obowiązki itp.

no to też u mnie...małe dziecko i inne obowiazki,ale mozę w przyszłym roku sie coś uda nie tak jak kolega,ale moze jakiś wypad...

Post został pochwalony 0 razy

Hehehe, jeszcze z 11-12 lat i z synem na zloty będę jeździł Wesoly

Ale ja to już chyba choperem Jezyk

Post został pochwalony 0 razy

co ludzie maja z tymi choperami na stare lata...oby mnie to nie spotkało...

Post został pochwalony 0 razy

Żartowałem, właśnie dlatego, że ludzie na starość coś na chopery się przesiadają. Też mam nadzieję, że mnie to nie spotka.

Post został pochwalony 0 razy

	ZygZak napisał:
	Żartowałem, właśnie dlatego, że ludzie na starość coś na chopery się przesiadają. Też mam nadzieję, że mnie to nie spotka.

albo z powodu dużych brzuchów. Aerodynamika ma swoje prawa Wesoly

A tak na serio. Panowie to są tylko dwa tygodnie w roku. Obowiązki obowiązkami ale żyje się raz. Kobietę na plecy "szkodniki" do teściów i świat stoi otworem. Ewentualnie kupić moto z wózkiem bocznym i zapakować tam latorośl.
Jadąc przez Chorwację zobaczyłem Włocha na Motocyklu z wózkiem bocznym, w którym siedziała dwójka dzieciaków. Matka oczywiście siedziała z tyłu. Fakt, że jadąc za nim przez kilka kilometrów byłem kilkakrotnie świadkiem próby pozostawienia przez Włocha młodszej połowy rodziny na zaparkowanym przy poboczu samochodzie ale dla chcącego nic trudnego Mruga

[url][link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/url]

Post został pochwalony 0 razy

Musimy zebrać się kiedyś większą ekipą zygzaków i wyruszyć na jakieś małe wakacje po europie Wesoly

Post został pochwalony 0 razy

W 2013 chciałbym zobaczyć Nordkapp więc może tam?

Post został pochwalony 0 razy

To ja bym chyba musiał przez rok jeść tylko chleb z pasztetem lub z masłem i pracować na 3 etaty Wesoly

. Ja planuję zaliczyć Chorwację w 2012 na wakacje ale samochodem.

	lidkus napisał:
	To ja bym chyba musiał przez rok jeść tylko chleb z pasztetem lub z masłem i pracować na 3 etaty . Ja planuję zaliczyć Chorwację w 2012 na wakacje ale samochodem.

Całkowity koszt wyjazdu do Bulgarii to 1900 zł/os. koszty razem z paliwem.
Bułgaria jest bardzo tania. Paliwo 4.4 zł noclegi na prywatnej kwaterze 16zł/os.
Norkapp niestety leży w innej strefie walutowej więc idę po pasztet i chleb Wesoly

Post został pochwalony 0 razy

	SATRIAEL napisał:
	W 2013 chciałbym zobaczyć Nordkapp więc może tam?

Jak narazie to za duże koszty by były... Chyba, że faktycznie na samym chlebie będziemy jechać, chociaż i to teraz ciągle w górę idzie Jezyk

W tym roku była chorwacja, więc w następnym myślę, że też gdzieś tamte strony. Może bułgaria, czarnogóra, na pewno południe o ile uda się zaplanować jakiś urlop. Ale fajnie byłoby się wybrać na więcej motorków niż dwa Wesoly

	SATRIAEL napisał:
	Bułgaria jest bardzo tania. Paliwo 4.4 zł noclegi na prywatnej kwaterze 16zł/os.

To faktycznie noclegi taniocha, ale najpierw trzeba tam dojechać, a na węgrzech w sierpniu to za benzyne płaciłem prawie 8zł za litr w przeliczeniu na nasze

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Qbus88 dnia Czw 16:33, 10 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz