Co nas kręci

Też uwielbiam Kawasaki, szczególnie że posiadam motor tej marki ale w tym dźwięku się zakochałem Jezyk

. http://www.youtube.com/watch?v=r0959Ti-4jg

Post został pochwalony 0 razy

a ja chce hayabuse;]

z białego przerzuciliście się na zielone?:>

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez d_alex dnia Wto 21:01, 19 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz

	d_alex napisał:
	a ja chce hayabuse;] z białego przerzuciliście się na zielone?:>

Hayabusa jest jak ZZR 1200. Tak samo nudna... normalnie jak flaki z olejem. Mi po 1,5 roku ten motocykl zaczyna się nudzić. Nie wspominając o tym, że to nie motocykle na nasze drogi - miejsce tych motocykli jest na autostradach

skoro takie motory są nudne to co jest ciekawe? Twoim zdaniem,

Post został pochwalony 0 razy

Dobre pytanie i poco jezdzic 1.5 roku nudnym motorem...

Post został pochwalony 0 razy

Jak ktoś robi w jeden sezon tyle kkm co niektórzy w pięć to trochę szybciej się motor nudzi. Poza tym nie napisał, że półtora roku jeździ nudnym motorem tylko, że zaczyna się nudzić.

A wracając do tematu to calkiem dobrze się czuje, fizycznie jak i psychicznie Wesoly

oby teraz tylko z górki

Post został pochwalony 0 razy

Mi się R-One dobrze jeździło heheheh xD
Chociaż na razie jej nie chcę Jezyk

Inwestuję raczej w przyjemną pojemność 600;-)

	dzikiwodzu napisał:
	skoro takie motory są nudne to co jest ciekawe? Twoim zdaniem,

Coś co waży tak 50kg mniej i ma czerwoną literkę R w nazwie

	Wilk18 napisał:
	Dobre pytanie i poco jezdzic 1.5 roku nudnym motorem...

Tak jak Qbus88 wyjaśnij - zaczyna mi się nudzić co nie znaczy, że mi się znudził.

	Qbus88 napisał:
	Jak ktoś robi w jeden sezon tyle kkm co niektórzy w pięć to trochę szybciej się motor nudzi. Poza tym nie napisał, że półtora roku jeździ nudnym motorem tylko, że zaczyna się nudzić.

Dzięki za wytłumaczenie. Po prostu po pewnym czasie gdy już moto nie ma Cię czym zaskoczyć i na światłach przy ruszaniu zaczynasz odpychać się nogami to takie stwierdzenia się nasuwają...

Co nie zmienia faktu, że Zygzak ma u mnie dożywocie. Idealnie nadaje się na szybkie dalekie wypady gdzie średnia wraz z postojami jest >160 km/h

to chyba normalne że facet chce zmienic maszynę...niektórzy robią to co sezon...ale fakt...coś z RR to jest fajna zabawka Wesoly

...każdy z nas chciałby zzr , crosa,quada itp i td ale tak się nie da Wesoly

Post został pochwalony 0 razy

u mnie kolega powiedzial mi tak: "a sprzedaje motor"
a ja na to :"dlaczego"
on:"a bo coraz bardziej mi zaczyna odbijać jak jezdze"
ja:"czyli koniec z motorami"
on:"cos ty kupie cos mocniejszego Wesoly

"

dodam ze ma ZX9R i do slabych nie nalezy Wesoly

Post został pochwalony 0 razy

No fakt musze sie przyznac sory zle odczytałem twój post... Ale fakt tak jest po pewnym czasie motor przestaje zaskakiwac... Z moim tez tak juz jest ale ja mam do mojego sentyment i dlatego zostanie w rodzinie mój brat sie w nim zakochał i dlatego gdy zakupie drugi ten przejdzie w jego rece ( oczywiscie gdy bedzie gotowy)

Post został pochwalony 0 razy

A ja zostaje przy ZZR. Nie wiem może jestem troch inny niż wszyscy,ale nie widzę się na innym moto. Może uda mi się dosiąść 1400,a jak nie to napewno będzie to ZZR 1200 z pełnym wyposażeniem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez msm Jack dnia Czw 15:37, 21 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz

hehe... no to mam prawdziwą okazję dla Ciebie

przesiadłem się na Ducati i mam na zbyciu zygzaka 1200

Post został pochwalony 0 razy

	ghostrider napisał:
	hehe... no to mam prawdziwą okazję dla Ciebie przesiadłem się na Ducati i mam na zbyciu zygzaka 1200

Na jakiego Ducati dokładnie?

Powiem szczerze, że jarają mnie trochę sportowe motocykle. Taki RR, jeszcze przy swojej wadze to prawdziwy demon. No ale biorąc pod uwagę to, że lubie też podróżować to zostaje zetka Wesoly

Nie ma to jak zapakować sakwy i z plecaczkiem w droge na kilka dnia Wesoly

Post został pochwalony 0 razy