Wypadek - i co dalej?

Zakładam ten temat z myślą o forumowej samopomocy w przypadku gdy ktoś z nas zostanie ofiarą wypadku lub go spowoduje. Wiadomo, różne sytuacje zdarzają się na drodze - więc nie bać się pisać! Wesoly

Preferowany typ wypowiedzi - KONKRETY Mruga

Post został pochwalony 0 razy

mysle jesli chodzi o dzwon moto+auto zawsze podkreslam zawsze trzeba dzwonic po policje bo 500 zł do łapy nic nieda za sam kask tyle dostaniemy nawet jesli sami jestesmy sprawcami

Post został pochwalony 0 razy

Jak z pewnoscia wszyscy wiedza ja jako reprezentant Polski w Wielkiej Brytani zaliczylem glebe nie z mojej winy dzis zaczynam skladac papiery w sprawie odszkodowania jak to dalej sie potoczy C.D.N

Post został pochwalony 0 razy

Ja jestem w centrum tej sprawy i jak tylko będzie po wszystkim to opiszę na forum jak to wygląda tz. sprawy z ubezpieczeniem, odszkodowaniami, etc

Póki co myślę że ten temat nie będzie gorącym tematem jak temat o zlocie:D

(jak najmniej wypadków jak najwięcej korzyści z jazdy) Mruga

Post został pochwalony 0 razy

No dostalem telefon potwierdzajacy ze firma wziela moja sprawe o odszkodowanie i wezma tez moje moto na wycene szkod z tego co mi kolo powiedzial prawdopodobnie bede mial nowy sprzet bo jak stwierdzil nieoplaca sie reperowac na NOWYCH czesciach CDN

Post został pochwalony 0 razy

Robert najlepiej wpisz wszystko w jednym poście, edytując go, bo za jakiś czas jak się temat rozciągnie to będzie bajzel.

Wesoly

Post został pochwalony 0 razy

a jak zapomne sie wytnie

Post został pochwalony 0 razy

Witam wszystkich forumowiczów.Jestem od niedawna szczęśliwym posiadaczem ZZR 1100 z 96r.Z której jestem bardzo zadowolony.
Widzę,że mogę pomóc.Jest to mój pierwszy post na tym forum i niestety lub stety po wypadkach mogę pomóc w uzyskaniu zadość uczynienia czy odszkodowania za utracone zdrowie z ubezpieczenia OC sprawcy.Jestem doradcą klienta EuCO
Jeżeli Macie pytania śmiało na pw.

Post został pochwalony 0 razy

Witam
Nie tak dawno miałem wypadek moim kawasaki. Koleś wyjechał mi z parkingu wiedziałem że nie wyhamuję położyłem motocykl i bach. Pan na początku nie chciał się zgodzić na jego winę (oczywiście leciałem 200 w zabudowanym i nie zauważył Wesoly

) ale policja mu wytłumaczyła i się zgodził. Pan dostał mandat i pojechał a ja dostałem od policji jego dane i nr polisy. Pojazd ubezpieczony w RESO. Zgłosiłem szkodę po paru dniach przyjechał rzeczoznawca porobił fotki i pojechał. Dzisiaj z rana dzwoni do mnie Pani z firmy reso i mówi mi że wyliczyli szkodę całkowitą i że wycenili moje kawasaki na 4400 i to co zostało jest warte 1400 i że zwrócą mi 3000zł plus do tego mają jeszcze wyliczyć uszkodzenia kombinezonu i butów. Co mam teraz zrobić? to chyba jakieś kpiny kawasaki zzr 600 z 1999roku warte 4.4K? a za te 3 tyś to nawet bym nie naprawił tego co uszkodzone. Co o tym myślicie? Motocykl kosztował mnie ponad 6tyś a teraz ręce opadają
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez axa dnia Sob 22:11, 29 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz

axa zgłoś sie do Krzysia post wyżej poradzi ci

Post został pochwalony 0 razy

axa napisał:

Witam
Nie tak dawno miałem wypadek moim kawasaki. Koleś wyjechał mi z parkingu wiedziałem że nie wyhamuję położyłem motocykl i bach. Pan na początku nie chciał się zgodzić na jego winę (oczywiście leciałem 200 w zabudowanym i nie zauważył Wesoly

) ale policja mu wytłumaczyła i się zgodził. Pan dostał mandat i pojechał a ja dostałem od policji jego dane i nr polisy. Pojazd ubezpieczony w RESO. Zgłosiłem szkodę po paru dniach przyjechał rzeczoznawca porobił fotki i pojechał. Dzisiaj z rana dzwoni do mnie Pani z firmy reso i mówi mi że wyliczyli szkodę całkowitą i że wycenili moje kawasaki na 4400 i to co zostało jest warte 1400 i że zwrócą mi 3000zł plus do tego mają jeszcze wyliczyć uszkodzenia kombinezonu i butów. Co mam teraz zrobić? to chyba jakieś kpiny kawasaki zzr 600 z 1999roku warte 4.4K? a za te 3 tyś to nawet bym nie naprawił tego co uszkodzone. Co o tym myślicie? Motocykl kosztował mnie ponad 6tyś a teraz ręce opadają

Bo wszystkie TU to skurwysyny. Odwołaj się, że ich wycena jest z dupy i nijak ma się do wartości rynkowych. Powiedz, że oczekujesz odpowiedzi a jeżeli nie to zgłaszasz sprawę do Rzecznika Ubezpieczonych (rzu.gov.pl). Jak i to nie pomoże pozostaje Ci sąd.

Post został pochwalony 0 razy